Recenzuję Dog Soldiers (2002), kultowy horror o wilkołakach

Niewiele jest na rynku dobrych filmów o wilkołakach, a te, które są, należy traktować jako dar od Wielkich Przedwiecznych. Niecały rok temu recenzowałem Howl (2015, reż. Ed Speelers), czyli niskobudżetowy horror stawiający na pierwszym miejscu elementy survivalowe. Natomiast Dog Soldiers, debiut Neila Marshalla znanego z dobrego Zejścia (2005) oraz beznadziejnego Hellboya (2019), to z jednej … Dowiedz się więcej

Śpiączka (1978) to świetny thriller medyczny

Jako technokrata bardzo cieszę się z ciągłego postępu medycyny, która rozwiązuje coraz więcej problemów zdrowotnych i społecznych. Potrafię jednak zauważyć problemy, jakie niesie za sobą nowoczesna medycyna. I o ile kwestie takie jak chociażby eutanazja czy aborcja powinny być dla każdego wyedukowanego obywatela oczywiste, obowiązujące w Polsce prawo antyaborcyjne czy chociażby głośna sprawa Alfiego Evansa … Dowiedz się więcej

Wyzwanie (1977) to jeden z gorszych filmów Clinta Eastwooda

Wiedziony chęcią zagłębienia się w początek reżyserskiej kariery Clinta Eastwooda sięgnąłem po Wyzwanie, czyli szósty film nakręcony przez legendę amerykańskiego kina. Obraz ten wszedł na ekrany kin sześć lat po Brudnym Harrym (1971, reż. Don Siegel) oraz rok po Strażniku prawa (1976, reż. James Fargo), czyli trzeciej części serii zapoczątkowanej przez kultowe dzieło Siegla. Zważywszy … Dowiedz się więcej

„Miasto gniewu” (2004) to jeden z najgorszych laureatów Oscara

Zainspirowany wydarzeniami rozgrywającymi się obecnie w USA wybrałem się na poszukiwania filmów dotykających problemu rasizmu. A że starsze i ważne społecznie dzieła takie jak Zgadnij, kto przyjdzie na obiad (1967, reż. Stanley Kramer) czy Missisipi w ogniu (1988, reż. Alan Parker) mam już za sobą, postanowiłem sięgnąć po coś nowszego. Cóż, wypadło na Miasto gniewu, … Dowiedz się więcej

Kłamstwo (2016) nie ciekawi i nie angażuje. Recenzja dramatu sądowego o Holokauście

Uwielbiam dramaty sądowe, a już szczególnie te oparte na prawdziwych historiach, a jednym z moich ulubionych przedstawicieli tego gatunku jest Kto sieje wiatr (1960, reż. Stanley Kramer), wybitny film przedstawiający przebieg słynnego małpiego procesu. Nie uważam przy tym, że każde postępowanie sądowe znaczące pod względem społecznym nadaje się jako materiał źródłowy do dobrego scenariusza – … Dowiedz się więcej

Przed egzekucją (1995) to film o istocie chrześcijaństwa

Jeszcze kilka lat temu popierałem karę śmierci. Nie byłem może jej wielkim zwolennikiem, ale uważałem, że najbardziej bezwzględni, socjopatyczni mordercy zasługują na stracenie, będące zarazem zemstą za odebranie czyjegoś życia (w myśl zasady oko za oko) oraz wygodnym i tanim sposobem na zmniejszenie kosztów utrzymania więziennictwa. O ile do zweryfikowania fałszu tej drugiej tezy wystarczy … Dowiedz się więcej

Lina (1984), czyli Clint Eastwood kontra seryjny zabójca

Choć wraz z początkiem lat 70 Clint Eastwood nie porzucił całkowicie westernu, wyczerpanie formuły tego gatunku sprawiło, że amerykański aktor zainteresował się kryminałem. Symbolem tej przemiany może być tytułowa rola w Brudnym Harrym (1971, reż. Don Siegel), świetnym skądinąd filmie, w którym Eastwood wcielił się w twardego, samotnego gliniarza egzekwującego prawo za pomocą brutalnej przemocy. … Dowiedz się więcej

Guns Akimbo (2019) to szalone kino akcji. Czy warto je zobaczyć?

Ciężko jest określić moment, w którym gry na stałe weszły do głównego nurtu popkultury. A jednak już od dekad powoli, krok za krokiem, następuje zjawisko syntezy gier oraz kina, nie tylko na płaszczyźnie formy (przerywniki filmowe w grach, filmy interaktywne takie jak “Black Mirror: Bandersnatch”), ale także treści. Przykładem świetnego dzieła adaptującego konwencję gry komputerowej … Dowiedz się więcej

Lądowanie na Księżycu było spiskiem. Recenzuję Koziorożec Jeden (1977)

Gdy w 1977 roku na ekrany polskich kin wszedł amerykański Koziorożec Jeden, kulturalni decydenci PRL-u musieli z zadowolenia aż zacierać ręce. Wszak oto powstał wyprodukowany za Zachodzie film, który punktuje wady kapitalistycznego społeczeństwa, krytykuje władze USA i pośrednio podważa jeden z największych sukcesów Ameryki – lądowanie na Księżycu. Cóż, jeżeli taka reakcja władz PRL-u faktycznie … Dowiedz się więcej

Cudowna mila (1988) to dziwna komedia o końcu świata. Recenzja

Podczas poszukiwania filmów o tematyce wojny atomowej natrafiłem na “Cudowną milę”. Nie jest to dzieło w Polsce znane, choć za oceanem może się ono pochwalić oddaną grupę fanów. Zresztą nie ma co się dziwić kultowemu statusowi filmu, “Cudowna mila” jest bowiem dziwacznym połączeniem komedii romantycznej oraz filmu katastroficznego, na dodatek z elementami oniryzmu, surrealizmu i … Dowiedz się więcej

By korzystać ze strony, zaakceptuj ciasteczka. Więcej informacji

Strona korzysta z ciasteczek (głównie Google Analytics) w celu zapewnienia jak najlepszej technicznej jakości usług. Ciasteczka są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania strony, dlatego prosimy cię o zaakceptowanie naszej polityki.

Zamknij