Omen: Początek to udany powrót do klasyki horroru – recenzja

Omen: Początek - kadr z filmu

Ostatnio do kin trafiają niemal same produkcje w stylu Blumhouse Pictures, czyli średniaki napisane na jedno kopyto. Posthorrorów, które wnoszą coś świeżego do skostniałego kina grozy jest raczej niewiele, więc szczerze ucieszyłem się, że Omen: Początek zalicza się do tego grona.

By korzystać ze strony, zaakceptuj ciasteczka. Więcej informacji

Strona korzysta z ciasteczek (głównie Google Analytics) w celu zapewnienia jak najlepszej technicznej jakości usług. Ciasteczka są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania strony, dlatego prosimy cię o zaakceptowanie naszej polityki.

Zamknij