John Wick 3 (2019) to najlepsza część serii

Ja się dziwię, że Keanu Reeves’owi dalej chce się biegać, walczyć i skakać przed kamerą. Chłop ma już 54 lata, a ról w filmach akcji zagrał chyba z milion. No jasne, zawsze jest ten słodki aspekt finansowy, ale, prawdę mówiąc, po tylu latach wolałbym zabrać się za coś bardziej wymagającego artystycznie. Żeby wszystko było jasne … Dowiedz się więcej

John Wick 2 (2017) jest słabszy, niż poprzednik

Nie ma co się dziwić, że po finansowym sukcesie “Johna Wicka” (recenzja tutaj) Lionsgate zabrało się za drugą część przygód tytułowego płatnego eks-zabójcy. A, jak to w kontynuacjach udanych filmów akcji bywa, budżet był większy, więc i wybuchy powinny być większe, tak samo zresztą jak liczba zużytych magazynków oraz suma wszystkich pogrzebów dzień po efektownym … Dowiedz się więcej

John Wick (2014) to początek wielkiej serii

Jestem dużym dzieciakiem i lubię filmy akcji. Zarówno te dobre, jak i te ze Stevenem Seagalem. Ot, takie upodobanie. O ile bardzo cenię ambitne kino, szczególnie takie stawiające pytania lub po prostu rozkoszujące się pewną estetyką, o tyle uważam, że thrillery z cyklu zabili go i uciekł świetnie sprawdzają się w roli rozrywki. Jasne, nie … Dowiedz się więcej

Hellboy (2019) to zmarnowany potencjał

Bycie reżyserem w Hollywood to przerąbana sprawa. Dostaje się propozycję od jakiejś wielkiej wytwórni, dajmy na to Lionsgate. Zamiast kolejnej nudnej komedii romantycznej – mocno komiksowy film o antybohaterze. Jest 50 milionów dolarów budżetu, dobry aktor (David Harbour), zła, ale znana aktorka (Milla Jovovich) i milion bombowych pomysłów, z których można nakręcić szalony, ale spektakularny … Dowiedz się więcej

Avengers: Koniec gry (2019) to godne zakończenie III fazy MCU

Recenzja jest bezspoilerowa, także nie bójcie się – nie zepsuje wam ona zabawy! 😉 Zapewne przeczytaliście już co najmniej kilka innych recenzji, ale dorzucę trzy grosze do chóru zachwyconych recenzentów – “Avengers: Koniec gry” to wspaniałe zwieńczenie dotychczasowego dorobku Marvel Cinematic Universe, równie świetne widowisko i niezły film. Niestety tylko niezły. Ale zanim do beczki … Dowiedz się więcej

Impostor (2019) to klimatyczny horror z Irlandii. Czy warto go zobaczyć?

Ten tekst jest o dziwnym dziecku i samotnej matce. O posthorrorze i liście motywacyjnym. A tak przy okazji o jeszcze jednej rzeczy – polskich dystrybutorach kinowych. Bo, tak między nami mówiąc, mam już serdecznie dość nietrafionych tłumaczeń tytułów premier kinowych. Co prawda najbardziej znany przykład kontrowersyjnej translacji to “Szklana pułapka” z 1988 roku, ale gwarantuję … Dowiedz się więcej

Shazam! (2019) to lekki i przyjemny film z DCU

Nie chciałbym być CEO Warner Brosa. To znaczy właściwie rzecz biorąc chciałbym, bo zarabiałbym dobre pieniądze, nawet pomimo kilku problemów na głowie. I to problemów raczej poważnych, tych w rodzaju rady nadzorczej suszącej mi głowę i zastanawiającej się, gdzie popełniono błąd, że Marvel zarabia miliardy, a DC cienko przędzie. No, a przynajmniej nie wykorzystuje swojego … Dowiedz się więcej

„Przemytnik” (2019), czyli co Clint Eastwood robi na emeryturze

Z aktorów, którzy mają cojones, największe ma Clint Eastwood. Może teraz jest to starszy pan przypominający swoim wyglądem mumię, ale słodki jeżu, kogo on w swoim życiu nie zagrał! Trylogia dolarowa, “Ucieczka z Alcatraz”, “Gran Torino”, mam wymieniać dalej? A ilu złych i dobrych ludzi nie zabiły grane przez niego postacie! Zresztą po co argumentować, … Dowiedz się więcej

Wilcze echa (2019) to doskonały, francuski thriller. Recenzja

27 października 1962 roku prawie skończył się świat. To wtedy właśnie na pokładzie rosyjskiego okrętu podwodnego B-59 kapitan jednostki bez rozkazów z Moskwy autoryzował wystrzelenie torpedy z głowicą jądrową w kierunku lotniskowca USS Randolph, przebywającego w okolicach wybrzeży Kuby. Kilkanaście minut wcześniej niszczyciele U.S. Navy wykryły sowiecki okręt i zrzuciły w jego okolicy ćwiczebne bomby … Dowiedz się więcej

Recenzuję Nico – ponad prawem (1988). To pierwszy (i ostatni) dobry film Stevena Seagala?

Świat pełen jest dziwnych ludzi. A jednym z nich jest Steven Seagal. Jakby popatrzeć na tego pana w wersji A.D. 2019 otrzymujemy niezachęcający obraz grubego rusofila, który jeździ na wykopki z prezydentem Białorusi i gra, albo raczej występuje w szmatławych, tanich filmach akcji klasy B. Ale Seagal nie zawsze był taki, a że lubię jego … Dowiedz się więcej

By korzystać ze strony, zaakceptuj ciasteczka. Więcej informacji

Strona korzysta z ciasteczek (głównie Google Analytics) w celu zapewnienia jak najlepszej technicznej jakości usług. Ciasteczka są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania strony, dlatego prosimy cię o zaakceptowanie naszej polityki.

Zamknij