„Polaroid” (2019) mógł być lepszym horrorem

Ostatnimi czasy, jeżeli mówimy o horrorach, kina zalewane są kolejnymi dziełami z uniwersum Obecności, arthouse’owymi posthorrorami i remake’ami starych klasyków. I o ile nie mam nic przeciwko dwóm trzecim z wymienionych przeze mnie filmów, o tyle dobrze jest raz na jakiś czas zobaczyć jakiś świeży pomysł. Co prawda tego typu horrory często okazują się strasznymi … Dowiedz się więcej

„Smętarz dla zwierzaków” (2019) jest dużo gorszy od powieści Kinga

Dlaczego ostatnimi czasy jesteśmy zasypywani dziesiątkami kolejnych remake’ów starych filmów czy adaptacji równie starych książek? Cóż, powód jest prosty – pieniądze. Najłatwiej jest sprzedać jest coś, co potencjalny widz już zna. Wiecie, smutni panowie w garniturach w korporacji liczą bilans przychodów i kosztów, po czym wychodzi im na to, że prawie wszystko, co stworzył Stephen … Dowiedz się więcej

Recenzuję The Poughkeepsie Tapes (2007), nietypowy horror found footage

Wielu fanów horroru ma już dość filmów utrzymanych w konwencji found footage. Jasne, “Blair Witch Project” odniósł ogromny sukces, ale ile można na owym sukcesie żerować? Cóż, jak dla mnie tak długo, jak długo powstawać będą dobre filmy. Co poradzić, po prostu od czasu do czasu uwielbiam obejrzeć jakiś dobry found footage. “The Poughkeepsie Tapes” … Dowiedz się więcej

Recenzuję „To my” (2019). Jordan Peele ma przed sobą wielką przyszłość

Gdy “Uciekaj” Jordana Peele’a otrzymał Oscara za najlepszy scenariusz oryginalny, ucieszyłem się podwójnie. Po pierwsze, wygrałem zakład ze znajomym (o ile pamiętam, w ramach nagrody przypadł mi całkiem smaczny pszeniczniak). Po drugie – Peele zwyczajnie zasłużył. Nakręcił bardzo dobry film, który działał zarówno jako klimatyczny mystery movie, jak i nośnik istotnej wiadomości społecznej. Gdy dowiedziałem … Dowiedz się więcej

Impostor (2019) to klimatyczny horror z Irlandii. Czy warto go zobaczyć?

Ten tekst jest o dziwnym dziecku i samotnej matce. O posthorrorze i liście motywacyjnym. A tak przy okazji o jeszcze jednej rzeczy – polskich dystrybutorach kinowych. Bo, tak między nami mówiąc, mam już serdecznie dość nietrafionych tłumaczeń tytułów premier kinowych. Co prawda najbardziej znany przykład kontrowersyjnej translacji to “Szklana pułapka” z 1988 roku, ale gwarantuję … Dowiedz się więcej

Stephen King wie, jak tworzyć mocne historie. Recenzuję Carrie (1976)

Brian de Palma przez jednych uważany jest za najbardziej niedocenionego amerykańskiego reżysera, a przez innych za najbardziej przecenionego amerykańskiego reżysera. Cóż, przynajmniej panuje konsensus co do tego, że jest reżyserem, na dodatek amerykańskim. Z “Carrie” natomiast to jest ciekawa sprawa, nie tylko dlatego, że to jedno z wczesnych dzieł de Palmy, ale dlatego, że to … Dowiedz się więcej

World War Z (2013) to jeden z lepszych filmów o zombie

Zaryzykowałbym, że zombie to pozornie wdzięczny temat na film, w którym kryje się pewna pułapka. Bo prawie wszyscy moi znajomi, których z gorliwością neofity zachęcam do zobaczenia “The Walking Dead” jednogłośnie twierdzą, że zombie to raczej nie lubią. Trochę to rozumiem, bo taki żywy trup ani nie jest słodki, ani fajny, a z klatki piersiowej … Dowiedz się więcej

Prodigy. Opętany (2019) to poprawny horror o dziwnym dziecku

Seryjni mordercy w maskach? Demony i duchy opętujące nastolatki? Demoniczne lalki biegające z nożem? Phi, straszniejsze od tych motywów są dzieci. Małe toto, zachowuje się często w osobliwy sposób, nie kojarzy nam się z niebezpieczeństwem, ba, odruchowo o nie dbamy. Choć czy aby na pewno? Wśród wielu creepypast, które miałem przyjemność czytać, jedną z mocniejszych … Dowiedz się więcej

Dziwny film klasy B. Recenzuję Zakon świętej Agaty (2018)

Są filmy klasy B, które są świetne. Prawdziwe dzieła sztuki, przy realizacji których ograniczeni budżetem twórcy wznieśli się na wyżyny kreatywności i artystycznego wyrazu. W segmencie niskobudżetowym znajdziemy też filmy średnie, słabe i twory na miarę “The Room”. Ach, no i jest jeszcze “Zakon świętej Agaty”, czyli dzieło, które należy włożyć do szufladki “bardzo dziwne … Dowiedz się więcej

Diabeł: Inkarnacja (2018) to horror tak słaby, że aż chce się spać

Jak każdy wie, opętana osoba ma niebieskie tęczówki. A już na pewno wtedy, gdy przed opętaniem miała brązowe. Wszak demon musi zostawiać na ofierze piętno, a niebieskie oczy to atrybut szatana. Poza tym pan diabeł w swej nienawiści do Boga oraz Gwiezdnych Wojen chce stworzyć nowego Dartha Vadera, który wymorduje ludzkość. Co prawda zabiera się … Dowiedz się więcej

By korzystać ze strony, zaakceptuj ciasteczka. Więcej informacji

Strona korzysta z ciasteczek (głównie Google Analytics) w celu zapewnienia jak najlepszej technicznej jakości usług. Ciasteczka są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania strony, dlatego prosimy cię o zaakceptowanie naszej polityki.

Zamknij