Patryk Vega nie ma dość, ale ja mam dość niego. Recenzuję Pętlę (2020)

To był piękny, słoneczny dzień, a ja w czarnej maseczce poszedłem prosto w opanowaną przez epidemię Warszawę, by z uśmiechem na twarzy tarzać się w szambie polskiej kinematografii. Tym razem spotkanie z panem Vegą i jego twórczością rozbudowaną pod względem fabularnym reklamą serwisu cinkciarz.pl poruszyło we mnie osobiste nuty, a to dlatego, że Pętla przypomina … Dowiedz się więcej

Polityka (2019) to żenujący skok na kasę

Fanom kina nie muszę chyba przypominać, że filmy Patryka Vegi od lat są synonimem gniotów. Niektóre z nich da się obejrzeć bez większego bólu spojówek i nawet odczuwać podczas seansu pewną dziwną przyjemność z przedstawionej na ekranie symfonii brutalności, przekleństw i żenady. Jednak wydany przed dwoma laty Botoks okazał się dla mnie traumatycznym przeżyciem (jeden … Dowiedz się więcej

By korzystać ze strony, zaakceptuj ciasteczka. Więcej informacji

Strona korzysta z ciasteczek (głównie Google Analytics) w celu zapewnienia jak najlepszej technicznej jakości usług. Ciasteczka są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania strony, dlatego prosimy cię o zaakceptowanie naszej polityki.

Zamknij