Patryk Vega nie ma dość, ale ja mam dość niego. Recenzuję Pętlę (2020)
To był piękny, słoneczny dzień, a ja w czarnej maseczce poszedłem prosto w opanowaną przez epidemię Warszawę, by z uśmiechem na twarzy tarzać się w szambie polskiej kinematografii. Tym razem spotkanie z panem Vegą i jego twórczością rozbudowaną pod względem fabularnym reklamą serwisu cinkciarz.pl poruszyło we mnie osobiste nuty, a to dlatego, że Pętla przypomina … Dowiedz się więcej